Ale nam traume fundujesz...Wiem że takie rzeczy szybko się nie rozwiązują ale i tak już bym chciała żeby to mieli za sobą. Tylko kurcze strasznie się boję że sąd nie stanie po stronie Oliego. Myślę że w rzeczywistości by nie stanął, ale liczę na to że jednak Ty napiszesz inaczej :) A Oskar i Natalia... no na rany koguta! Chyba już jestem za stara, albo po prostu tak mnie wychowano - nawet by mi przez myśl nie przeszło pozbywać się "problemu" Dlatego ciężko mi się o tym czytało. Oby Oskar przekonaĺ Natalię. Wierzę w szczęśliwe zakończenia i tego się będę trzymać. Dzięki za tak szybkie wstawienie rozdziału, choć tortury trwają nadal 😉Pozdrawiam serdecznie i weny życzę 😀
Bartus taki mądry, Oli taki uroczy. Jak sama nazwa wskazuje boję się że nie będzie w tym tomie zbyt wiele dobrego. Ale i tak kocham to czytać, więc to nic nie zmienia, najwyżej będę płakać i pisać do Ciebie żebyś mnie znowu pocieszala XD Oskar ma kolejna lekcje dorosłego życia, ale podejście ma bardzo dobre, myślę że jakoś przekona Natalie. Jeśli nie to i tak dadzą radę. Boję się myśleć co będzie z Ala i Karolina... Pozostaje mi tylko czekać na następny rozdział! :D
Akurat trafiłaś w moje potrzeby jeśli chodzi o cały nastrój tego rozdziału. Dobrze, że Oli nie trafił na posterunek czy inne takie xD No ale ciekawe co tam u dziewczyn, poza tym zżera mnie oczywiście ciekawość, jak to się wszystko z Julkiem zakończy. Powodzenia!
Hej, to Juliana zabrali, myślałam, że to po Olivera przyszli, a Bartek jest i wspiera, niech nie usuwa dziecka potem będzie żałować... Dużo weny życzę... Pozdrawiam serdecznie Basia
Hej, wspaniale, okazuje się, że to Juliana zabrali... cieszę się, że Bartek jest i wspiera, Nicole nie powinna usuwa dziecka, potem będzie tego bardzo żałować... Dużo weny życzę... Pozdrawiam serdecznie Aga
Hej, wspaniale, to Juliana zabrali... dobrze, że Bartek wspiera Olivera, uważam, że Nicole nie powinna usuwa ciąży, potem będzie tego bardzo żałować... Dużo weny życzę... Pozdrawiam serdecznie Iza
Och ciężka sprawa. Myślałam, że to Oliego aresztują a nie zabiorą słodziaka, trzymam kciuki za następne rozdziały, nie mogę się doczekać.:-)
OdpowiedzUsuńAle nam traume fundujesz...Wiem że takie rzeczy szybko się nie rozwiązują ale i tak już bym chciała żeby to mieli za sobą. Tylko kurcze strasznie się boję że sąd nie stanie po stronie Oliego. Myślę że w rzeczywistości by nie stanął, ale liczę na to że jednak Ty napiszesz inaczej :) A Oskar i Natalia... no na rany koguta! Chyba już jestem za stara, albo po prostu tak mnie wychowano - nawet by mi przez myśl nie przeszło pozbywać się "problemu" Dlatego ciężko mi się o tym czytało. Oby Oskar przekonaĺ Natalię. Wierzę w szczęśliwe zakończenia i tego się będę trzymać. Dzięki za tak szybkie wstawienie rozdziału, choć tortury trwają nadal 😉Pozdrawiam serdecznie i weny życzę 😀
OdpowiedzUsuńBartus taki mądry, Oli taki uroczy. Jak sama nazwa wskazuje boję się że nie będzie w tym tomie zbyt wiele dobrego. Ale i tak kocham to czytać, więc to nic nie zmienia, najwyżej będę płakać i pisać do Ciebie żebyś mnie znowu pocieszala XD Oskar ma kolejna lekcje dorosłego życia, ale podejście ma bardzo dobre, myślę że jakoś przekona Natalie. Jeśli nie to i tak dadzą radę. Boję się myśleć co będzie z Ala i Karolina... Pozostaje mi tylko czekać na następny rozdział! :D
OdpowiedzUsuńDużo weny ^^
Wierna prawa ręka <3
Akurat trafiłaś w moje potrzeby jeśli chodzi o cały nastrój tego rozdziału. Dobrze, że Oli nie trafił na posterunek czy inne takie xD No ale ciekawe co tam u dziewczyn, poza tym zżera mnie oczywiście ciekawość, jak to się wszystko z Julkiem zakończy. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńto Juliana zabrali, myślałam, że to po Olivera przyszli, a Bartek jest i wspiera, niech nie usuwa dziecka potem będzie żałować...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hej,
OdpowiedzUsuńwspaniale, okazuje się, że to Juliana zabrali... cieszę się, że Bartek jest i wspiera, Nicole nie powinna usuwa dziecka, potem będzie tego bardzo żałować...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Aga
Hej,
OdpowiedzUsuńwspaniale, to Juliana zabrali... dobrze, że Bartek wspiera Olivera, uważam, że Nicole nie powinna usuwa ciąży, potem będzie tego bardzo żałować...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Iza