Rozdział jak zwykle świetny. Julian jest taki kochany, a razem z Bartkiem to po prostu wraaaaw :3 Chyba moja kolejna ulubiona para - Oskar i Natalia. Uwielbiam cię za to, że piszesz w takim tempie i nie każesz nam czekać <3 Oby było tak dalej ;)
Z tygodnia na tydzień poprawiasz mi niesamowicie humor tym opowiadaniem. Niestety dopiero wróciłam do kraju, więc jak tylko znajdę jakąś pracę o pierwsze co, to kupuję "Zejdź na ziemię"! Cudo! :D
Super długaśny rozdział ☺I właściwie o każdym coś było. Bardzo jestem ciekawa co szykujesz dla Ali i Karoliny. Zastanawiałam się co bym zrobiła na miejscu Ali i szczerze chyba obu bym zostawiła, gdybym miała wrócić do faceta którego zdradziłam - wyrzuty sumienia chyba by mnie zjadły. Może gdyby Ala się przyznała? Ale wtedy krzywdzi jeszcze Pawła... A Adam ją oszukał, to nie wróży dobrze na przyszłość. No ale łatwo się mówi jak się patrzy z boku, hehe. Bardzo mi się podoba Julek, to przesłodki dzieciak. Niestety mam wrażenie że będą jeszcze problemy z jego rodzicami... W ogóle naprawdę niesamowite jest to opowiadanie. Przedstawiasz tyle historii i każda jest fascynująca. Oczywiście czuję niedosyt i czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy ☺ Dzięki bardzo i pozdrawiam 😘
Więcej tego!! :D Julek jest przesłodki i życie rodzinne w wydaniu Bartka i Oliego jest jak porcja czekolady (i nie idzie w biodra!)a tutaj było tak małoooooo "słodyczy":( Natalia i Oskar... no nie,coś mi nie gra:/ jak zagorzały happyendowiec czuję love story między Karoliną i Oskarem i to u nich wolałabym "żyli długo i szczęśliwie"... Ipi ps. a kiedy kolejny rozdział??
Hej, Karolina poznała co ją gnębi, ale Oscar już całkowicie zapomniał o Karolinie, chociaż rozmawiali, Julian bardzo polubił Bartka, nie chciał go wypuścić, a ten rysunek pingwina... trochę Bartek olewa wykłady... Dużo weny życzę... Pozdrawiam serdecznie Basia
Hej, wspaniały rozdział, Oscar zapomniał już o Karolinie... ale chociaż rozmawiali, cieszę się, że Julian bardzo polubił Bartka, nie chciał go wypuścić, a ten rysunek pingwina ;) ojć trochę Bartek olewa wykłady... toż to nie podobne do niego... Dużo weny życzę... Pozdrawiam serdecznie Aga
Hej, fantastyczny rozdział, już Oscar zapomniał już całkowicie o Karolinie... bardzo cieszę się, że Julian polubił Bartka, a to że nie chciał go wypuścić, doskonały dowód na to... a rysunek pingwina uroczy ;) Bartek olewa wykłady... jakie to nie podobne do niego... Dużo weny życzę... Pozdrawiam serdecznie Iza
Rozdział jak zwykle świetny. Julian jest taki kochany, a razem z Bartkiem to po prostu wraaaaw :3
OdpowiedzUsuńChyba moja kolejna ulubiona para - Oskar i Natalia.
Uwielbiam cię za to, że piszesz w takim tempie i nie każesz nam czekać <3
Oby było tak dalej ;)
Z tygodnia na tydzień poprawiasz mi niesamowicie humor tym opowiadaniem. Niestety dopiero wróciłam do kraju, więc jak tylko znajdę jakąś pracę o pierwsze co, to kupuję "Zejdź na ziemię"!
OdpowiedzUsuńCudo! :D
Super długaśny rozdział ☺I właściwie o każdym coś było. Bardzo jestem ciekawa co szykujesz dla Ali i Karoliny. Zastanawiałam się co bym zrobiła na miejscu Ali i szczerze chyba obu bym zostawiła, gdybym miała wrócić do faceta którego zdradziłam - wyrzuty sumienia chyba by mnie zjadły. Może gdyby Ala się przyznała? Ale wtedy krzywdzi jeszcze Pawła... A Adam ją oszukał, to nie wróży dobrze na przyszłość. No ale łatwo się mówi jak się patrzy z boku, hehe.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Julek, to przesłodki dzieciak. Niestety mam wrażenie że będą jeszcze problemy z jego rodzicami... W ogóle naprawdę niesamowite jest to opowiadanie. Przedstawiasz tyle historii i każda jest fascynująca. Oczywiście czuję niedosyt i czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy ☺ Dzięki bardzo i pozdrawiam 😘
Więcej tego!! :D Julek jest przesłodki i życie rodzinne w wydaniu Bartka i Oliego jest jak porcja czekolady (i nie idzie w biodra!)a tutaj było tak małoooooo "słodyczy":(
OdpowiedzUsuńNatalia i Oskar... no nie,coś mi nie gra:/ jak zagorzały happyendowiec czuję love story między Karoliną i Oskarem i to u nich wolałabym "żyli długo i szczęśliwie"...
Ipi
ps. a kiedy kolejny rozdział??
cuuuudne :-)
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńKarolina poznała co ją gnębi, ale Oscar już całkowicie zapomniał o Karolinie, chociaż rozmawiali, Julian bardzo polubił Bartka, nie chciał go wypuścić, a ten rysunek pingwina... trochę Bartek olewa wykłady...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hej,
OdpowiedzUsuńwspaniały rozdział, Oscar zapomniał już o Karolinie... ale chociaż rozmawiali, cieszę się, że Julian bardzo polubił Bartka, nie chciał go wypuścić, a ten rysunek pingwina ;) ojć trochę Bartek olewa wykłady... toż to nie podobne do niego...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Aga
Hej,
OdpowiedzUsuńfantastyczny rozdział, już Oscar zapomniał już całkowicie o Karolinie... bardzo cieszę się, że Julian polubił Bartka, a to że nie chciał go wypuścić, doskonały dowód na to... a rysunek pingwina uroczy ;) Bartek olewa wykłady... jakie to nie podobne do niego...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Iza