8/22/2016

8 komentarzy:

  1. Rozdział jak zwykle świetny. Julian jest taki kochany, a razem z Bartkiem to po prostu wraaaaw :3
    Chyba moja kolejna ulubiona para - Oskar i Natalia.
    Uwielbiam cię za to, że piszesz w takim tempie i nie każesz nam czekać <3
    Oby było tak dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tygodnia na tydzień poprawiasz mi niesamowicie humor tym opowiadaniem. Niestety dopiero wróciłam do kraju, więc jak tylko znajdę jakąś pracę o pierwsze co, to kupuję "Zejdź na ziemię"!
    Cudo! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Super długaśny rozdział ☺I właściwie o każdym coś było. Bardzo jestem ciekawa co szykujesz dla Ali i Karoliny. Zastanawiałam się co bym zrobiła na miejscu Ali i szczerze chyba obu bym zostawiła, gdybym miała wrócić do faceta którego zdradziłam - wyrzuty sumienia chyba by mnie zjadły. Może gdyby Ala się przyznała? Ale wtedy krzywdzi jeszcze Pawła... A Adam ją oszukał, to nie wróży dobrze na przyszłość. No ale łatwo się mówi jak się patrzy z boku, hehe.
    Bardzo mi się podoba Julek, to przesłodki dzieciak. Niestety mam wrażenie że będą jeszcze problemy z jego rodzicami... W ogóle naprawdę niesamowite jest to opowiadanie. Przedstawiasz tyle historii i każda jest fascynująca. Oczywiście czuję niedosyt i czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy ☺ Dzięki bardzo i pozdrawiam 😘

    OdpowiedzUsuń
  4. Więcej tego!! :D Julek jest przesłodki i życie rodzinne w wydaniu Bartka i Oliego jest jak porcja czekolady (i nie idzie w biodra!)a tutaj było tak małoooooo "słodyczy":(
    Natalia i Oskar... no nie,coś mi nie gra:/ jak zagorzały happyendowiec czuję love story między Karoliną i Oskarem i to u nich wolałabym "żyli długo i szczęśliwie"...
    Ipi
    ps. a kiedy kolejny rozdział??

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej,
    Karolina poznała co ją gnębi, ale Oscar już całkowicie zapomniał o Karolinie, chociaż rozmawiali, Julian bardzo polubił Bartka, nie chciał go wypuścić, a ten rysunek pingwina... trochę Bartek olewa wykłady...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej,
    wspaniały rozdział, Oscar zapomniał już o Karolinie... ale chociaż rozmawiali, cieszę się, że Julian bardzo polubił Bartka, nie chciał go wypuścić, a ten rysunek pingwina ;) ojć trochę Bartek olewa wykłady... toż to nie podobne do niego...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Aga

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej,
    fantastyczny rozdział, już Oscar zapomniał już całkowicie o Karolinie... bardzo cieszę się, że Julian polubił Bartka, a to że nie chciał go wypuścić, doskonały dowód na to... a rysunek pingwina uroczy ;) Bartek olewa wykłady... jakie to nie podobne do niego...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Iza

    OdpowiedzUsuń