12/20/2016

11 komentarzy:

  1. omg omg nowy rozdział!
    Buntowniczka Daria, chyba mi się z kimś kojarzy ? XD
    Podobała mi się rozmowa Bartka z jego mamą, była taka brutalna, szczera, a jednocześnie matczyna i kochająca.
    To naprawdę urocze, że Oliwer jest gotowy poświęcić swoją kariere dla Juliana. Nie wiem jak to zrobi, ale mam nadzieję, że uda mu się to pogodzić ;_; Bardzo zaniepokoiło mnie ostatnie zdanie, chyba niedługo zaczną się kłopoty ;c
    A, no i Oli i Bartek są taaaacy słodcy <3
    Naprawdę mam nadzieję, że uda ci się wstawić nowy rozdział jeszcze w tym roku, ale jeśli coś znowu zwali ci się na głowe, to spokojnie, zaczekamy :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Omniim mniom... Czuje niedosyt xd
    Zaczyna sie kolejna walka i problemy... Eehhh i co dalej? Co ja sie martwie cholerka? xD w kazdym razie czekam na nastepny rozdzialik z motylkami w brzuchu ze zdenerwowania xD
    Weny!!!=3

    OdpowiedzUsuń
  3. Długo czekałem na ten odcinek (to nie jest wyrzut, rozumiem, że każdy ma swoje mniej lub bardziej ważne sprawy i wdzięczny jestem za kontynuację tego opowiadania, niezależnie z jaką regularnością będzie się to odbywało)a tu zapowiedź kolejnych problemów, zamiast pełnej sielanki. Przez to chyba to opowiadanie tak trzyma w napięciu!
    " – Jasne, że nie musi – przyznał, a w jego głowie dało się wyczuć odrobinę drwiny. – Nie musi mnie w ogóle widzieć… " - wydaje mi się, że zamiast głowy powinien być głos.
    Pozdrawiam w oczekiwaniu na kolejne odcinki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnia linijka zapowiada jakieś problemy, ale no, to Bartek i Oli nie? Oni muszą sobie poradzić!

    Pozdrawiam i Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Bartka za tą jego szczerość i uczciwość i za to że wierzy i chce podążać za marzeniami :) Jest cudownie nieegoistyczny, dlatego proszę nie zrzuć mu na głowę jakichś okropnych rzeczy. Już wystarczająco beznadziejną sytuację ma z matką - swoją drogą jej zachowanie śmierdzi jakimś drugim dnem. Fajnie natomiast zareagowała reszta rodziny :) Może jeśli chłopcy zdecydują się przeprowadzić do Warszawy to będą mogli liczyć na pomoc ciotki Darii?
    W ogóle to jak tak sobie pomyślałam o tej przeprowadzce to przypomnieli mi się Kociak i Kuba. Oni później prowadzili właśnie takie życie pomiędzy. Zatęskniłam za nimi :) Ale pomimo że im udało się jakoś pogodzić ciągłe wyjazdy z życiem w związku to jednak na dłuższą metę nie życzę tego Oliemu i Bartkowi. Bo to jednak ciężkie takie oddzielne życie, niby kogoś masz ale nie przy sobie... No nic mam nadzieję że to ostatnie zdanie nie zwiastuje właśnie tego. Ogromnie dziękuję za rozdział, muszę przyznać że tęskniłam :) Życzę Ci Wesołych i pogodnych Świąt oraz weny i czasu 😀Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Och, chyba prosto nie będzie:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Okej, wreszcie mam czas skomentować, więc... Witam z powrotem! Zdążyłam się już okropnie stęsknić i nawet kolejne (rozrywające serce) odcinki Yuri on Ice nie poprawiały sytuacji. Tęsknoty za Kontrapunktem nie da się niczym wypełnić, choćby nie wiadomo jak się chciało. :'(
    Bartek to taka kochana i ciepła istotka. Dużo bym dała, żeby mieć takiego obok, bo, naprawdę, gdyby taki powtarzał mi na każdym kroku, że chcieć to móc, może w końcu bym w to uwierzyła i zaczęła się, no nie wiem, starać. *nerwowy śmiech* Mam nadzieję, że między nim, a jego mamą wreszcie zapanuje, jako takie, porozumienie, aż ciężko na nich teraz patrzeć.
    Jeśli nie zdążymy zobaczyć kolejnego rozdziału przed nowym rokiem, to już teraz chciałabym złożyć Ci najserdeczniejsze życzenia. Wesołych, zdrowych Świąt, Nowego Roku spędzonego w gronie najbliższych i jak najmniej problemów takich, jak ten, który ostatnio zabrał nam Ciebie na te parę tygodni, haha. Obyś wkroczyła w 2017 z szerokim uśmiechem na ustach!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wesołych Świąt, kochana!

    Kolejny rozdział to najlepszy prezent pod choinkę, jaki można sobie wyobrazić. Trzymaj się cieplutko!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej,
    wspaniały rozdział, ale się porobiło, może kiedyś matka zrozumie, Oliver chce odpuścić, ale ta końcówka czemu przeczuwam, że coś się stanie...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  10. Hejka,
    wspaniały rozdział, a może kiedyś matka zrozumie błąd, czemu Oliver chce odpuścić, przeczuwam, że coś się stanie...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Aga

    OdpowiedzUsuń
  11. Hejeczka,
    wspaniały rozdział, mam nadzieję, że matka zrozumie kiedyś błąd, ale czemu Oliver chce odpuścić...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Iza

    OdpowiedzUsuń