2/24/2017

26 komentarzy:

  1. No jesteś i trzy kropi ... to okropne

    OdpowiedzUsuń
  2. ufff...dziekuję za kolejną dawkę emocji .Daniel to jednak jest świnia,po co powiedział Bartkowi o tym lizaniu?Zazdrośnik jeden i pies ogrodnika :)Znaczy lubię go,ale nie musi być takim skurwysynem :) Obawiam się ,że wszystko może się jeszcze zmienić skoro mają być jeszcze dwa rozdziały i epilog.No ale dobra ,wezmę to na klatę :))(raczej skromne 80C) hihi

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze zanim zacznę czytać to patrzę na tekst piosenki, by sprawdzić czy ją znam. Aż sama siebie zaskoczyłam, jak od razu w mojej głowie zaśpiewałam fragment, jeszcze przed tym nim doszło do mnie co to za piosenka :D
    Corey to taka moja miłość *,*
    Dobra, uciekam czytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może wrócę wpierw do poprzedniego rozdziału, bo nie wiedziałam, że aż wszystkich poruszyłaś tym co się w nim działo.
      Zarówno tamten, jak i ten rozdział uważam za świetne i nie wiem dlaczego niektórzy stanęli przed wyborem, czy mają dalej czytać to opowiadanie czy nie. Nie żebym ujmowała cos tamtemu rozdziałowi, ale aż tak emocjonalny to on nie był. Jasne, dzialo sie w nim sporo i to niekoniecznie dobrego, ale no bez przesady. Chyba, że to ja jestem jakas bezduszna :D
      Po prostu wiedziałam, że Oliwerowi się nic nie stanie (a przynajmniej nie tym razem), dlatego ze spokojem czekałam na ciąg dalszy i się nie pomyliłam.
      Widziałam też, że niektórzy zarzucali, że Bartek/Oli się zmienili. No oczywiście, że sie zmienili! Minęło parę lat, ich życie potoczyło się różnymi ścieżkami, Oli został pieprzoną gwiazdą, a Bartek próbował go wyprzeć ze swojej pamięci innymi facetami. Dziwne by było, jakby się nie zmienili.
      Nadal nie jestem fanką Bartka i irytuje mnie momentami mniej lub bardziej i wiem, że mam skłonność do idealizowania Oliwera, ale nie sposób nie zauważyć, że tym razem obydwu ich poniosło. Jednak jak dla mnie, to są już teraz inni ludzie, więc nie byłam aż tak zszokowana, że Oli nie potrafił tak po prostu odepchnąć Daniela po tylu latach, ani że Bartek nadal jest żądny nowych wrażeń i poznawania świata. Pewnie nadal będą odwalać sobie nawzajem jakieś akcje i popełniać szereg błędów, jednak myślę, że skoro po tylu latach byli skłonni do siebie wrócić i postawić wszystko na jedną kartę, to ja nie widzę problemu w ich małych wyskokach.
      Nadal uwielbiam Daniela, bo wykreowałaś z niego zaje*istą postać. Jest szczery do bólu, bezpośredni i okrutny, a do tego ma te swoje specyficzne poczucie humoru. Absolutnie nie uważam, że to odpowiednia partia dla Oliego, bo za dużo ich różni chociażby w postrzeganiu świata, ale Bartuś na jego tle wypada po prostu blado.
      Tak mnie jeszcze na koniec myśl naszła, że chętnie bym poczytała wczesne dzieje Oliwera, czyli o tym jak był prostytutką. Chociażby jeden malutki rozdział. Rozważ to proszę :D
      Czekam na końcówkę, życzę weny i pozdrawiam ;)

      Usuń
    2. O, ja również chętnie bym o tym poczytała! <3

      Usuń
  4. Właśnie się przyłapałam że łapie oddech przed twoim opowiadaniem. Tzn. zanim zacznę czytać nowy rozdział muszę wziąć głęboki wdech:) to bardzo bardzo dobrze świadczy!czasami mnie denerwuje to opowiadanie a czasami cieszę się a czasem smucę. Ale w tym właśnie tkwi jego urok. Jest życiowe. A życie czasem wkurza hehe. Jak już pisałam oczywiście że oni się zmienili Ale tak jak już wyżej pisano nikt nie zostaje przez całe życie taki sam. I bardzo dobrze. Daniel walnął jak Łysy Grzywka o kant kuli. Hehe

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę za mało w tym rozdziale pary głównych bohaterów. Chciałabym jeszcze o nich poczytać, jak dla mnie IV TOM może mieć 20 rozdziałów + epilog, bo jak zmieścić wszystko tylko w dwóch.
    Nie napisałaś co tak wpłynęło na Olego, że serducho nie wytrzymało, z kim był, gdzie w tym czasie był Julek? A Daniel to lubi wszystko wyolbrzymiać i kłamać - taki mizerny pocałunek z Olim, a on że się przeliczali. Dobrze, że zobaczył uśmiech Olego jak Bartek wszedł do sali, możne wreszcie da sobie spokój i nie będzie już mącił, a zadowoli się przyjaźnią. Poza tym już widział też jak Bartek traktuje Juliana i pewnie zrozumiał swój błąd w postępowaniu z Olim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało... przecież był Bartek, Julian, Daniel i Oli na łożu boleści. Może mało ich było razem... Popieram Anonima dla mnie to może być i V TOM KONTRAPUNKTU

      Usuń
    2. Mało... przecież był Bartek, Julian, Daniel i Oli na łożu boleści. Może mało ich było razem... Popieram Anonima dla mnie to może być i V TOM KONTRAPUNKTU

      Usuń
  6. Daniel to kłamczuch i manipulator. Nie daje za wygraną, tak broni szczęścia Olemu. Dobrze, że sam zobaczył sytuacje: przyjazd Bartka, Bartek i Julek oraz rozświetlający pokój uśmiech Olego na widok ukochanego. Co do Bartka to wreszcie sobie uzmysłowił, że jest nie tylko on i Oliwer, ale ktoś jeszcze Julek. Tak wiem, ze wiedział o tym, ale dopiero w sytuacji zagrożenia życia wziął za Julka pełną odpowiedzialność. Teraz może być tylko lepiej, jeśli po drodze Oli nie załapie sepsy, bo po operacjach sercach (bajpasach) często jest to powikłaniem i 90% pacjentów umiera. Tak ja poprzedni post przedemną postulują o TOM V. Życzę weny i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. A mnie się zdaje że dopiero teraz Daniel może zmienić swoje zdanie o Bartku bo usłyszał jego wersję, to jak Bartek sam siebie postrzega i jeszcze zobaczył co go łączy z Julianem.
    Cieszę się że Oli wyszedł cało z zawału, mam nadzieję że nic już mu nie dowalisz. Bartek zrezygnował z Berlina bez mrugnięcia okiem, a czy Oli zrezygnuje ze swojej kariery? Może wymyślisz jakiś kompromis? Bardzo dziękuję, to opowiadanie wzbudza wiele emocji ale uwielbiam je 😀

    OdpowiedzUsuń
  8. Dlaczego Oli miałby zrezygnować z kariery - żyć za coś trzeba. Forsa szczęścia nie daje, ale życie ułatwia. Dla Bartka to on może wyjść z szafy. To będzie udowodnienie, że go kocha.Koniecznie też musi powiedzieć Bartkowi, że jest mu potrzebny. Mu i Julkowi.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dlaczego Oli miałby zrezygnować z kariery - żyć za coś trzeba. Forsa szczęścia nie daje, ale życie ułatwia. Dla Bartka to on może wyjść z szafy. To będzie udowodnienie, że go kocha.Koniecznie też musi powiedzieć Bartkowi, że jest mu potrzebny. Mu i Julkowi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeczytałam komentarz wyżej i aż mnie zmroziło. Błagam, nie rób tego Oliwerowi. Popieram również idee V TOM, czytałąbym.
    Wiesz, że prawie się popłakałam na końcówce? Ja, ide do szkoły, bo przecież nie przetrwałabym całego dnia w nieświadomości, więc czytam po drodze, a w moich oczach łzy. Musiałam dziwnie wyglądać XD Tym rozdziałem polubiłam Daniela, serio. Mam nadzieję, że coś mu się przestawiło po zobaczeniu Julka i Bartka razem i po uśmiechu Oliwera.
    Czekam i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Oli musi zrezygnować z kariery - przynajmniej z jej obecnej wersji. Nie chodzi nawet o poświęcenia, ale zwyczajnie ogranicza go jego własne ciało. Dla mnie idealnym rozwiązaniem byłby powrót Wrong Side of Town. Przy okazji Oliwer będzie miał szansę na odzyskanie przyjaciół. I trochę spokoju.

    Okej, obaj powoli się ogarniają... Nie wiem, jak zamierzasz resztę zmieścić w jednym rozdziale, droga Autorko. Chyba że... wyczuwam przeskok w czasie?

    #teamJulian #teamBartek

    D.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jednak uwielbiam Daniela i życzę mu drogi życiowej z Olim u boku, ale to moje pobożne życzenia. Ten uśmiech Olego na końcu rozdziału i jedno słowo "jesteś?" definiują do kogo należy jego serce.

    OdpowiedzUsuń
  13. Za mało w tym odcinku pary Oli - Bartek. Za mało ich relacji... Czekam na dalszy rozwój wydarzeń.

    OdpowiedzUsuń
  14. Cieszę się, że wszystko zmierza ku lepszemu. Oli wraca po operacji do zdrowia, Bartek wrócił na stałe do Polski i chce być w życiu Julka i Olego, Julek - będzie mial fajnie jak będą we trójkę, Daniel, jako bystry obserwator, odpuści sobie Olego i będzie ich przyjacielem.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękna końcówka, uśmiech Oliwera cudny.
    Myślę, że Oli będzie musiał trochę upewnić Bartka w swojej miłości, bo chyba trochę niepewności w nim się zasiało odnośnie uczuć Oliwera do Daniela.
    Teraz wszystko będzie między Oliwierem i Danielem łatwiejsze do zakończenia romatycznych czy też seksualnych powiązań, bo Daniel nie dość że dowiedział się jak Oli potraktował Bartka, to jeszcze ta miłość i przywiązanie Juliana do Bartka no i oczywiście uśmiech. Daniel odpuści bo tak prawdę mówiąc nie ma nic co mogłby Bartkowi zarzucić, myślę że zrozumial co Oli widzi w Bartku.
    Ja bym mogła do końca życia o nich czytać, o takim zwyczajnym ich życiu. Tak jak kochałam Kubę i Huberta tak kocham Bartka i Oliwera.
    Czekam niecierpliwie na kolejny rozdział.
    nina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten post - komentarz - nic dodać nic ująć. Tez bym mogła do końca życia o nich czytać, o takim zwyczajnym ich życiu. Uwielbiam Twoje opowiadania, twoich bohaterów. I nie jesteś sadystka.

      Usuń
  16. Ciekawe kiedy pojawi się kolejny rozdział - tak nas przyzwyczaiłaś, że średnio jest co 3-4 dni . Juz nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
  17. Tęsknię za nowym rozdziałem

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochani, nowy rozdział dzisiaj/jutro/najpóźniej pojutrze. Wybaczcie, praca non-stop, a ja nie ogarniam, ale jest już niemal gotowy, więc nie powinno to długo zająć.
    Pozdrawiam, M.

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja czekam i czekam... i nie mogę się doczekać...

    OdpowiedzUsuń
  20. Hej,
    cieszę się, że operacja się udała, aoluver naprwdę cofnął Bartkowi to upoważnienie, końcówka cudowna, a ta rozmowa z Danielem...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń